79 proc. Polaków uważa, że partie polityczne próbują wykorzystać tragedię smoleńską w działaniach związanych z nadchodzącą kampanią wyborczą. 69 proc. jest zdania, że w największym stopniu katastrofę wykorzystuje Prawo i Sprawiedliwość. 76 proc. deklaruje, że Smoleńsk nie wpłynie na ich wybory przy urnie – wynika z sondażu przeprowadzonego przez MillwardBrown SMG/KRC dla tygodnika WPROST. W najnowszym wydaniu WPROST – sondaż, który pokazuje, że smoleńskie paliwo polityczne powoli się wyczerpuje.
W sondażu m.in. próba odpowiedzi, jak katastrofa smoleńska wpłynęła na zmiany postaw politycznych Polaków oraz czy opinia publiczna dowiedziała się już wszystkiego o tym, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. Sondaż przeprowadzono 27 lipca, na dwa dni przed publikacją raportu komisji Jerzego Millera.
Raport Millera pokazał z całą pewnością, to, co większość Polaków od dawna podejrzewała. Katastrofa smoleńska nie była zamachem i nie wynikała z celowych działań Rosjan. Ale to nie ma znaczenia. Dla wielu zamach albo przynajmniej przypisywanie Rosjanom odpowiedzialności za katastrofę są obiektywnie użyteczne – komentuje we wstępniaku redaktor naczelny WPROST Tomasz Lis. I konkluduje, że zamach jak najbardziej był. - Zamach na zdrowy rozum i najbardziej elementarne poczucie dobrego smaku. Zaczął się 11 kwietnia zeszłego roku. I jeszcze długo potrwa.
Ten sondaż pokazuje Polskę normalnych ludzi – komentuje sondaż WPROST politolog Aleksander Smolar. W rozmowie z Piotrem Najsztubem Smolar zwraca uwagę, że Smoleńsk i po-Smoleńsk pokazał, że Donald Tusk nie mówi, tylko odpowiada na pytania dziennikarzy, Jarosław Kaczyński nie ma o czym mówić, a Janusz Palikot tylko gada. A jednak Smoleńsk, nie jako tragedia, a jako pewnego typu mit, wokół którego formuje się Polska Pis-owska, pomaga raczej Donaldowi Tuskowi i Platformie Obywatelskiej. Smoleńsk też sprawił, że Jarosław Kaczyński okazał się postacią anachroniczną i negatywną polskiej polityki. O tym, dlaczego jednak Smoleńsk nie podważył zaufania do państwa i dlaczego gra Smoleńskiem ogranicza i niszczy faktyczną debatę polityczną Piotr Najsztub rozmawia z Aleksandrem Smolarem w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.
We WPROST także dwie rozmowy Tomasza Machały z najbliższymi ofiar katastrofy smoleńskiej, Małgorzatą Szmajdzińską oraz Małgorzatą Wassermann. Chcę tylko, by ktoś, kto ponosi winę, poniósł też konsekwencje. I polityczne, i karne. Doprowadza mnie do szału ta nasza bylejakość. Katastrofa, bez precedensu w dziejach świata, zdarzyła się przez słabość naszego państwa – mówi Machale wdowa po Jerzym Szmajdzińskim. Oczekuję, że politycy, którzy mówili, że Lech Kaczyński wywierał naciski, by lądować, a pijany generał zmusił do tego pilotów, będą teraz mieli odwagę powiedzieć „przepraszam” – mówi z kolei córka posła PiS, Zbigniewa Wassermanna. Obie dobrze oceniają prace i raport przedstawiony w piątek przez komisję Millera. Uważam, że raport jest rzetelny. Że ci, którzy go przedstawili, odpowiadają za to, co mówią. Dużo się dowiedziałam. Wszystko jest zrozumiałe dla zwykłego zjadacza chleba – mówi Małgorzata Szmajdzinska. Oni wykonali kawał bardzo ciężkiej pracy, w bardzo trudnych warunkach i pod ogromną presją. Jestem przekonana, że zrobili to najlepiej, jak potrafili. (…) Jerzy Miller z jednej strony jest członkiem rządu, z drugiej – ocenia Małgorzata Wassermann.
Sprawa katastrofy smoleńskiej na pewno będzie obecna w rozpoczynającej się właśnie kampanii wyborczej. Ale główną rolę będą w niej grały billboardy, spoty i… Internet. Ile kosztuje kampania? Plakaty wyborcze – 3000 zł. Wynajęcie billboardu na miesiąc – 500 zł. Sesja fotograficzna z retuszem zmarszczek, wybieleniem zębów i oprawieniem „psich oczu” – 500 zł. Komu partia i dom mediowy nie zapewniły miejsca reklamowego, temu pozostaje przyczepić dyktę na słupie, wywieszać bannery na płotach albo za 500 zł dziennie wynająć kursującą po mieście przyczepę reklamową. Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych Platforma Obywatelska wydała na kampanię 29,5 mln zł (każdy oddany na nią głos kosztował ją 4,4 zł), Prawo i Sprawiedliwość - o milion mniej (5,5 zł za każdy głos). Czy w tym roku któraś z partii wyda więcej niż 30 mln? Niewykluczone. W końcu cztery lata spokojnej pracy na Wiejskiej są bezcenne. W najnowszym WPROST – cennik kampanii.
Na kolejne cztery lata spokojnej pracy na Wiejskiej na pewno może liczyć Ryszard Kalisz. Jeszcze kilka tygodni temu kłębiły się nad nim coraz ciemniejsze chmury, coraz mniej miejsca było dla niego w partii i wiele wskazywało na to, że jesienią może zniknąć z Wiejskiej. Ale raport z prac komisji śledczej wyjaśniającej okoliczności śmierci Barbary Blidy okazał się politycznym sukcesem i wzmocnił pozycję Kalisza w SLD . W efekcie jowialny poseł trafił na „jedynkę” na warszawskiej liście wyborczej Sojuszu. Powalczy o mandat z nie byle kim – Donaldem Tuskiem i Jarosławem Kaczyńskim. Ryszard Kalisz i jego nieznośna lekkość politycznego bycia – w najnowszym WPROST.
WPROST wraca także do śmierci Amy Winehouse. Dlaczego jedna z najlepszych wokalistek naszych czasów zmarła 23 lipca? Bo poza muzyką uwielbiała alkohol, narkotyki i najbardziej ponure ulice Londynu. Ostatnie lata jej życia były tabloidowym spektaklem, z narkotykami i wódką w rolach głównych. Już po wszystkim. Ciało zostało skremowane, prochy wsypane do kilku urn, otrzymali je członkowie rodziny i przyjaciele. Grobu nie ma i nie wiadomo, czy będzie. Amy Winehouse znikła – pisze we WPROST Zbigniew Hołdys. I podkreśla, że przywoływany po śmierci wokalistki „Klub 27” (osób które odeszły w wieku 27 lat) jest kretyńskim wynalazkiem mediów. Określenie „Klub ludzi ze złamanym dzieciństwem” byłoby znacznie bardziej na miejscu – pisze Hołdys. Wspomnienie o Amy Winehouse – w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST
We WPROST także wesele po polsku. Co roku Polacy zawierają ok. 260 tys. małżeństw. Jeśli założyć, że przeciętne wesele kosztuje 20-30 tys., to nasz rynek weselny może być wart 5-7 mld zł. Eleganckie wesele na ponad 100 gości da się wyprawić za 80 tys. zł. W warszawskich hotelach Sobieski, Victoria czy Hilton należy się liczyć z wydatkiem od 150 do 200 tys. zł. Na wystawne wesele Polacy pieniędzy nie żałują. Młode pary często planują śluby z kilkuletnim wyprzedzeniem, by odłożyć trochę pieniędzy na tę uroczystość. Jeśli uzbierają za mało, wybierają szybki kredyt gotówkowy, który spłacają z otrzymanych prezentów. Zastaw się, a ożeń się – w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.
Nowy WPROST w kioskach od poniedziałku, 1 sierpnia 2011 r. E-wydanie tygodnika – w sobotę o północy. E-wydanie jest dostępne na stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl). Użytkownicy iPadów mogą czytać WPROST, pobierając z App Store aplikację eGazety. Szczegóły - na www.wprost24.pl.
*****
Tygodnik WPROST to jeden z wiodących ogólnopolskich tygodników społeczno-informacyjnych i jedno z najczęściej cytowanych mediów prasowych. Ukazuje się od 1982 r. Wydawcą tygodnika WPROST jest Agencja Wydawniczo-Reklamowa WPROST. Jej większościowym udziałowcem jest Platforma Mediowa Point Group SA. Redaktorem naczelnym WPROST jest Tomasz Lis. Tygodnik WPROST jest jednym z najczęściej cytowanych mediów i najczęściej cytowanym tygodnikiem opinii w Polsce.
Link do strony artykułu: https://wirtualnemedia.pl./centrum-prasowe/artykul/wprost-smolensk-politycznie-wyczerpany